niedziela, 30 grudnia 2012

Rozdział 16

Weszłam do domu a tam co rozłożona na podłodze Lucky ogląda sobie beze mnie mój ukochany film "Niezniszczalni"
J - Prince szykuj się na śmierć - wrzasnęłam i z zabójczą miną spojrzałam na tego gagatka.
L - Co ja ci zrobiłam Jadwiniu - pisnęła.
J - Oglądasz przystojnego Jasona Stathama beze mnie bezczelna istoto. - tamta szybko podniosła się z podłogi i uciekła do siebie na górę barykadując drzwi wszystkim co popadnie.
J - Debil - wrzasnęłam jeszcze i ze śmiechem hieny zaczęłam oglądać film zajadając się żelusiami. Po 2 częściach filmu i zjedzeniu około 4 kg żelek stwierdziłam, że czas iść spać. Szybko pobiegłam więc do pokoju gdzie wzięłam kąpiel i  ubrałam moją sweet piżamkę składającą się z króciutkich spodenek i dużej męskiej koszulki. Zadowolona weszłam pod ciepłą kołderkę. Rano obudziło mnie zimno i mokrość. Otwieram oczy i tam co.... niebo. Co niebo gdzie ja jestem. Podniosłam się szybko do pionu i patrze i oczom nie wierzę kręcone lody zjem je jak zwierzę. Nie no żarcik ( za dużo Letniego Chamskiego Podrywu - Tylko hit na lato :)). Pacze i widzę podwórko. Nasze podwórko. Ta zła istota wykorzystała mój mocny sen i wyniosła mnie na dwór zło jedno. Tylko jest problem po padał deszcz i teraz nie tylko jest mi zajebiście zimno, ale jestem też cała mokra. Ledwo się podnosząc poczłapałam do pokoju i wzięłam szybką gorącą kąpiel, która przerywana była moim kichaniem. Po czym ubrałam grubą wełnianą piżamę i położyłam się do łóżka gdzie trzęsłam się jak osika. W międzyczasie zaczęło mnie boleć gardło, było mi na zmianę zimno i gorąco, a z mojego nosa wypływały potoki magmy. No kuźwa zamorduje tego nicponia. Ledwo patrząc na oczy wzięłam telefon i spojrzałam na godzinę. 06.44. Zmęczona poszłam spać. Po jakże męczącym odpoczynku obudziły mnie jakieś hałasy. Ledwo otworzyłam oczy i spojrzałam na te ciumoki zwane One Direction, które skakały mi po łóżku.
H - Wstawaj skarbioch idziemy na plażę.
Lou- Mała chodź nie daj się prosić.
Zayn podszedł do mnie i chciał zabrać mi kołdrę, ale jako, że byłam nią owinięta to spadłam razem z nią. Trzęsąc się z zimna podeszłam do Zayna i wbijając mu palec w klatkę piersiową zaczęłam ledwo co mówić zachrypniętym głosem.
J - Nigdy więcej nie ruszaj mojej kołdry - gdy to powiedziałam znowu położyłam się do łóżka i szczelnie owinęłam kołdrą.
N - Ej chłopaki spójrzcie na jej oczy.
Tamte potwory podeszły do mnie i zaczęli mnie obserwować.
Li - Błyszczą, Jewel ty masz gorączkę.
J - No co ty nie powiesz - powiedziałam z sarkazmem i zaczęłam przeraźliwie kaszleć.
Z - Gdzie się tak dorobiłaś.
J - Obudziłam się w ogródku podczas deszczu.
Lou - Niech zgadnę Lucy.
L - Co Lucy - powiedziała ubrana i w ogóle odpicowana dziewczyna wchodząc do pokoju.
N - No wyniosłaś ją na dwór.
L - Ludu nie mogłam to być ja gdyż w nocy dostałam wezwanie do hmm pewnego miejsca i o 00.01 pojechałam tam i dopiero wracam.
H - To jak się ona tam znalazła.
L - Lunatykowała małpa jedna znów na noc żelek się najadła ostatnim razem zjadła mi wszystkie marchewki i popsuła Sisi dziadyga jedna.
J - Przeprosiłam - wyskrzeczałam i zaniosłam się kaszlem.
L - A wy ciumoki nie paczać się tylko po lekarza dzwonić. - Liam szybko złapał na telefon i zadzwonił po kogoś a w tym czasie Lucky wzięła termometr i zaczęła mierzyć mi temperaturę.

10 komentarzy:

  1. Pisz następną część ta jest poprostu zaaaajebista...Jak wszystkie poprzednie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. hahah biedna Jewel ;< wiem co czuje uh.. zgadzam się z osobą powyżej <3 Już cię dziewczyno kocham :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha ja tylko opisałam swoją chorobę ;P i o boshhh dziś mi chyba palce od pisania odpadną bo muszę jeszcze 2 wspólne rozdziały dodać na jednego wspólnego już napisałam i na blogu swoim napisałam więc wychodzi, że dzisiaj napiszę 5 rozdziałów + jeszcze jeden na ten mamusiu pomocy ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah xD a ja chyba na Paradise mój sen dam xD hehe w co my się wpakowałyśmy? Normalnie z motyką na księżyc nas wysłać :D

      Usuń
  4. Hahahaha ja na szczęście wczoraj miałam pomocną dłoń na Paradisie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale to nie fair ja myśleć musiałam .. :D

      Usuń
  5. Super jak zawsze. ;* Czekam na next... I zdrowiej szybko ;)
    Paula xD (Misia :>)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki mam nadzieję, że to diabelstwo szybko minie ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. huh xD Wiem o kim napiszę Harry szykuj się :D

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy