poniedziałek, 24 grudnia 2012

Rozdział 14

Uwaga uwaga! Możecie zadawać i mi pytania na które z chęcią odpowiem http://ask.fm/marta9918 a także Wszystkiego Najlepszego Lou z okazji 21 urodzin i wam chcę życzyć Wesołych Świąt:
‎1D całe wciąż panikuje.
I na święta się szykuje.
Hazza ciągle lata nagi.
Zayn włosy na żel postawi.
Liam zrobi pyszne dania.
Nialler wciągnie wszystkie na raz.
Louis wejdzie do komina.
Aż przestraszy się rodzina!
Będzie cały pobrudzony,
KEVIN będzie przestraszony.
Kotek Hazzy gdzieś ucieka,
Żółw Liam'a już tam czeka.
Życzę Ci świąt kierunkowych,
aby weszły Ci do głowy.



Za drzwiami stał nie kto inny .......  jak pusta lala barbie nazywana wszem i wobec Eleanor Calder. Suka nad suki.
J - O kurwa - powiedziałam tylko po otwarciu drzwi.
H - Co gdzie - wrzasnął z salonu.
E - Jewel co tu robisz zarabiasz na życie.
J - Phi mi nie potrzeba, a ty co udajesz miss tapety.
Lo - El skarbie chodź tu - wrzasnął z salonu Louis.
Niechętnie wpuściłam tego maszkarona do mojego domku. Tamta zarzucając tyłkiem ruszyła w stronę salonu. Tam na środku stali przytuleni Harry i Louis, a Lucky, Zayn, Liam i Niall oglądali telewizję. Calderka spojrzała z pogardą na Harrego i zaczęła gadać tym swoim zrytym głosikiem.
E - Louis kochanie ile razy mam ci mówić, żebyś zostawił tego pedała. Masz mnie.
H - Nie jestem pedałem.
E - Jakbyś nie był to byś nie tulił z miłością do Louisa.
Harremu w oczach pojawiły się łzy. Nie mogłam dłużej obrażać mojego braciszka.
J - Zamkniesz dupsko.
E - Bo co mi zrobisz.
J - Jajo nie będziesz obrażać mi mojego Harrego.
E - A co kolejny chłopak który cię zostawi - zacisnęłam tylko mocno szczękę i pięści. W tym czasie policzyłam do 10 i mocno przytuliłam Harrego.
J - Nie martw się poradzę sobie z tą suką  - powiedziałam szeptem.
Lo - Eleanor dlaczego obrażasz moich przyjaciół.
J - Bo jest jebniętą zazdrosną suką, która niszczy wszystko i wszystkich jak popadnie.
Z - Chyba jej nie lubisz.
L - Nie gadaj że to ta wywłoka. - No fakt mówiłam Lucky, że ten babiszcz, nie tylko zniszczył mi karierę, ale i związek. Pedałka wwaliła się do łóżka mojego chłopaka i się z nim przespała.
E - Oj, chcesz znów mieć połamaną rączkę.
J - A ty nos. Widzę, że chirurdzy plastyczni zrobili ci nowy - zaśmiałam się. Tamta tupnęła nogą i wyciągnęła Lou z mojego domu. Ja pobiegłam do wejścia i na odchodne krzyknęłam.
J - Uważaj tylko, abyś komuś przypadkiem nie zniszczyła wzroku swoim obliczem.  - Ze śmiechem zamknęłam drzwi. Od razu podbiegli do mnie chłopcy i przybili mi piątkę. Ja zdezorientowana stałam i się na nich patrzyłam.
J - Nie lubicie jej.
N - Tego przemielonego kotleta sojowego nie da się lubić.
Z - Ona jest gorsza niż macocha kopciuszka.
L - Widzę Zayn, że bajki czytasz.
Li - Zmusiłem go do obejrzenia i teraz cały czas udaje wróżkę.
J - Chcę to zobaczyć - powiedziałam ze śmiechem. Harry podszedł do mnie i się przytulił.
H - Dziękuje, a i pójdziesz jutro ze mną do programu śniadaniowego.
J - Jasne a po co.
H - Tam ogłoszę całemu światu, że jesteś moją młodszą siostrzyczką.
J - Nie podniecaj się za bardzo 9 minut to nie tak dużo.
Zaśmialiśmy się, później razem zrobiliśmy dobry obiadek i reszta dnia minęła nam na wygłupach i dużej dawce śmiechu. Louis przeprosił nas za zachowanie Eleanor na co ja wybuchnęłam śmiechem i powiedział, że dzisiaj zostanie z nią w hotelu. Powodzenia Lou. Powodzenia. Zmęczona dniem położyłam się do łóżka i patrząc w okno z uśmiechem na ustach usnęłam. Śniło mi się wiele dziwnych rzeczy. Takich jak na przykład to że marchewki gadały ze mną która jest smaczniejsza. Wiem dziwna jestem, ale jestem sobą. O yeah ;)

11 komentarzy:

  1. hehe :d wesołych i tobie misiaczku i oczywiście świetny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahahaa taki pisany w dokładnie 9 minut o yeah mój rekord ;) i tobie też fistaszku ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehehehe tak jakoś wyszło ;)) A moim fistaszkiem jesteś zawsze ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeej <3 cieszę się :) To jak zaraz przylecę na chmurce z ciastkiem ;D Paula też ^.^

      Usuń
  4. A ja piznę mojego jednorożca w zad, aby się pospieszył bo zaraz z krainy skietsów mikołaj wyskoczy i zawali mi wszystkie słodycze o yeah a wy na tej chmurce mnie dogonicie i złapiemy dziada i resztę sobie dopowiedz ;) Boziu coś mi już dzisiaj na mózg siadło ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Błagam pisz następną część ;D jesteś zaaajebista tak smao jak to opwiadanie i blog :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zostajesz mianowana do Libster Award :D
    http://a-tak-szczerze-mam-wyjebane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy