czwartek, 17 stycznia 2013

Rozdział 20

Na początku chciałabym was przeprosić, że tak długo się nie odzywałam ale długi tydzień był w szkole. Chcę was także zaprosić na mojego drugiego bloga Klik . Proszę o komentarze, a teraz zapraszam was do czytania moich głupot Pozdrawiam ;**

Na widok salki wszystkim oczy z orbit wyszły. Przesadzają. Siedliśmy na fotelach. Niall, Liam i Louis wzięli do rąk gitary, a Zayn i Harry z wyszczerzem podeszli do perkusji za którą siadł Harry, a Zayn musiał zadowolić się fortepianem. Damessy siadły i się nie ruszały.
J - Dobra to na początku śpiewają chłopcy, a później oddzielnie Danielle, Perrie i Eleanor, a na końcu my. Może być.
H - Jak najbardziej - wystawił w moją stronę wszystkie ząbki. Po chwili chłopcy zaczęli grać i śpiewać swoją piosenkę More Than This. Nie powiem aż mi dreszcze przeszły jak wsłuchałam się w ich głosy. Następna śpiewała Danielle wybrała sobie utwór Christiny Aguilery- Your Body . Nie powiem fałszowała z teczka. Perrie jak to Perrie zaśpiewała utwór Little Mix - DNA . Hahaha i ten jej głos. No dobra Jewel spokój bo zaraz kopa oberwiesz. Co druga Jewel skaczesz, skaczesz. Zaczęłam śmiać się z własnej głupoty, ale szybko się ogarnęłam. Teraz do mikrofonu podeszła panna " Wieczny ideał" zaczęła śpiewać utwór Cher Lloyd - Want U Back . Ta dopiero fałszowała. Myślałam, że mi uszy pękną. Po zakończonej piosence damesy nadszedł czas na mnie i na Lucky.
J - Ale wy jesteście tego pewni.
Z - Jak niczego innego.
N - Chyba nic nie może być gorsze od piania Eleanor - powiedział Niall, ale po chwili zakrył sobie usta - czy ja powiedziałem to na głos.
E - Tak Blondyneczko i dla twojej informacji śpiewam doskonale prawda Louisku.
Lou - Tak kochanie - powiedział niepewnie.
D - To teraz wasza kolej - powiedziała z wyższością. Ja w tym czasie podeszłam do wieży i puściłam moją ulubioną polską piosenkę. I już po chwili zaczęłyśmy z Lucky śpiewać Lady Pank - Znowu pada deszcz .  Akurat tonacja była dla nas dobra, więc piosenka wyszła nam perfecto.  
E - Phi i to niby śpiewanie to chyba żart - powiedziała pewnym siebie głos. Ja nie przejęłam się jej słowami tylko spojrzałam na chłopaków. Ich miny można było opisać jakby zobaczyli jakiegoś nowego pornola i się na niego ślinili.
L - Ej my nie chcemy śliny na podłodze.
Li - Wow.
N - Dosłownie Wow.
H - Haha a ja wiedziałem że ona tak śpiewa, ale chyba podszkoliłaś się troszeczkę.
J - Yyy nie po co.
Z - To co ty tak na spontana śpiewasz.
J - A ja inaczej.
Z - No bo Perrie ona bierze jakieś tam lekcje śpiewu.
L - To ci współczuje - powiedziała sarkastycznie Lucky. Ja zaśmiałam się, a Perrie, Danielle i Eleanor spiorunowały nas wzrokiem.
E - Chłopcy jak chcecie to zostańcie my lecimy do Perrie pa.
Podeszły do swoich chłopaków i zaczęli się całować na pożegnanie ja z Luc podeszłyśmy do Harrego i Nialla.
J - Nie wiem jak wy ale ja chyba zaraz zacznę haftować tęczą.
L - A ja srać skittlesami.
H - To ja hmm zostanę o wiem Gumisiem i będę robić sok z Gumi jagód.
N - A ja zostanę tenczynką.
J - Że kim.
N - No taką osobę co lata na jednorożcu i oświeca świat tęczą.
L - Niall za dużo słodyczy.
N - Troszeczkę - zaczęliśmy się śmiać. Po chwili pijawki oderwały się od siebie. I damesy poszły sobie a my zaczęliśmy sobie śpiewać. Później zmęczeni położyliśmy się u nas w domu spać.



4 komentarze:

  1. Dopiero co byłam na twoim poprzednim blogu....teraz na tym ;]
    WOW! Cudownie piszesz...przyjemnie się czyta <3
    Zaraz zabiorę się za czytanie poprzednich notek =*
    _______________________________
    U mnie nowy:
    http://you-and-i-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. hehehe dzięki a i z chęcią idę przeczytać nową notkę ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW. No przeczytałam dzisiaj wszystkie rozdziały i strasznie mi się podoba. Kurde masz talent dziewczno. Uwielbiam tego bloga. A Jawel i Lucky są świetne. Haha.
    "J - Ale wy jesteście tego pewni.
    Z - Jak niczego innego.
    N - Chyba nic nie może być gorsze od piania Eleanor - powiedział Niall, ale po chwili zakrył sobie usta - czy ja powiedziałem to na głos.
    E - Tak Blondyneczko i dla twojej informacji śpiewam doskonale prawda Louisku.
    Lou - Tak kochanie - powiedział niepewnie." Ten moment jest najlepszy. Haha. No a tak ogólnie to masz bardzo duży talent i świetnie piszesz. Nie wiem czy to już pisałam xd Czekam na następny rozdział.
    +zapraszam do mnie opowiadnieoonedirection.blogspot.com

    @keepcalmxoxoxo

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaram się jak Niall na bycie tenczynką :P

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy